2024-03-23 10:51

0471. Planistyka polska - erozja systemu (2)

NADZÓR PRAWNY

Dokładnie 9 lat temu, w kwietniu 2015 r. w notce nr 293. Planistyczny nadzór prawny do poprawki? pisałem m.in.:

(…) Trybunał Konstytucyjny, rozpatrujący wniosek w sprawie zgodności ustawy o ułatwieniu dostępu do wykonywania niektórych zawodów regulowanych z Konstytucją Rzeczpospolitej Polskiej, odrzucił argumentację urbanistów IU o konieczności pośredniej zawodowej kontroli urbanistów przez obligatoryjny samorząd zawodowy urbanistów.

W związku z powyższym, (…), formalnie kontrola należytej jakości wykonywania tego zawodu jest obecnie realizowana wyłącznie w ramach nadzoru formalno-prawnego wojewody nad działalnością planistyczną samorządów.

Myślę, że w/w wyrok TK to dobry moment aby przyjrzeć się bliżej i uważniej pracy organów nadzoru w części bezpośrednio dotyczącej weryfikacji formalno-prawnej dokumentów planistycznych.

(…) Zapraszam serdecznie do dzielenia się swoimi doświadczeniami, refleksjami i pomysłami na tytułowy temat.

1)     Jaka jest a jaka powinna być struktura organizacyjna planistycznego nadzoru prawnego?

2)     Jakie jest a jakie powinno być przygotowanie merytoryczne pracowników planistycznego nadzoru prawnego? 

3)     Planistyczny nadzór prawny - tylko egzekwowanie prawa czy także edukacja (szkolenia, seminaria, konsultacje) ?

4)     Planistyczny nadzór prawny a kontrola należytej jakości wykonywania zawodu urbanisty - jak jest a jak powinno być?

5)     Planistyczny nadzór prawny usytuowany tak jak dotychczas czy np. analogicznie do RIO?

Jedyną reakcją na moje ówczesne zaproszenie do dyskusji było głuche milczenie ”środowisk okołoplanistycznych”. Zamilkli solidarnie urzędnicy nadzoru, urzędnicy samorządowi, urbaniści, prawnicy.

A przecież odpowiedzi na powyższe pytania nie dotyczą specjalnie skomplikowanej materii.

Dla ułatwienia można je podzielić na dwie kategorie:

  •  jak jest i dlaczego?
  • jak powinno być i dlaczego?

Zanim zaproszę Czytelników do dyskusji, przedstawię mój punkt widzenia na te tematy:

Ad 1

Nie istnieje jakakolwiek oficjalnie narzucona struktura organizacyjna planistycznego nadzoru prawnego – każdy urząd wojewódzki działa według własnych mniej lub bardziej „intuicyjnych” procedur.

Jest to błąd systemowy, który wymaga niezwłocznego naprawienia – najlepiej w postaci stosownego rozporządzenia ministra właściwego w sprawach planistycznych.

Ad 2

Nie istnieje coś takiego jak przygotowanie merytoryczne pracowników planistycznego nadzoru prawnego – nadzorem prawnym zajmują się najczęściej osoby przypadkowe pod względem przygotowania zawodowego (wystarczy przejrzeć ogłoszenia o naborze na stanowiska w tych komórkach organizacyjnych urzędów).

Jest to błąd systemowy, który wymaga niezwłocznego naprawienia – najlepiej w postaci stosownego rozporządzenia ministra właściwego w sprawach planistycznych.

Ad 3

Co do zasady nie jest praktykowana przez organy nadzoru edukacja (szkolenia, seminaria, konsultacje).

Jest to kwestia do poważnego rozważenia przez ministra właściwego w sprawach planistycznych – oczywiście wyłącznie po uregulowaniu dwóch powyższych kwestii.

W mojej ocenie jest to nie tylko możliwe ale wzajemnie korzystne dla wszystkich uczestników, także dla wojewodów.

Ad 4

Oczywiście nie istnieje kontrola należytej jakości wykonywania zawodu urbanisty przez organ nadzoru - z dwóch prozaicznych powodów:

  • w żaden sposób nie jest prawnie uregulowana kwestia odpowiedzialności osób zajmujących się opracowywaniem dokumentów planistycznych podlegających nadzorowi wojewodów,  
  • nie istnieje regulacja ustawowa nakładająca na organy nadzoru obowiązek podjęcia jakichkolwiek działań prawnych wobec „sporządzaczy”, za przyczyną których akty prawne przez nich opracowane są unieważniane przez wojewodów.

Jest to poważny błąd systemowy, który wymaga niezwłocznego naprawienia – najlepiej w postaci stosownej regulacji bezpośrednio w ustawie planistycznej. 

Warto przy tej okazji przypomnieć, że przez cały czas funkcjonowania Izby Urbanistów struktura ta nie radziła sobie kompletnie z egzekwowaniem, podstawowej przecież korporacyjnej powinności, jaką powinno być egzekwowanie odpowiedzialności zawodowej urbanistów. 

W mojej ocenie w obecnej polskiej rzeczywistości (vide art. 5 ustawy planistycznej) jedyne akceptowalne, możliwe do skutecznego zrealizowania jest monitorowanie odpowiedzialności zawodowej osób sporządzających dokumenty planistyczne tylko i wyłącznie w trybie nadzoru prawnego (z obligatoryjną kontrolą sądowo-administracyjną).

Ad 5

Nadzór prawny jest usytuowany dość niefortunnie – wojewodowie (rządzący) weryfikują niezwykle ważną część aktywności samorządów jaką jest stanowienie prawa miejscowego, w sytuacji kiedy zgodnie z arytmetyką wyborczą część samorządów ma charakter „opozycyjny”.

Z mojego trzydziestoletniego doświadczenia pracy w nadzorze prawnym wynika, że „opozycyjność” części samorządów jest dość istotną okolicznością „obciążającą” sprawność funkcjonowania nadzoru, co  każe rozważyć legislacyjnie inne usytuowanie nadzoru prawnego (być może właśnie na wzór RIO) albo jego bardziej autonomiczne usytuowanie w strukturach urzędów wojewódzkich z jednoczesnym, obligatoryjnie zabezpieczonym autonomicznym statusem prawnym, wyrażonym exspressis verbis w ustawie planistycznej. 

—————

Powrót


Komentarze

Nie znaleziono żadnych komentarzy.

Wstaw nowy komentarz








 


   PUBLIKACJE PORTALU