2024-03-23 10:47

0470. Planistyka polska - erozja systemu (1)

PRAWO PLANISTYCZNE

Prawo planistyczne – od dłuższego czasu pojęcie to, w warstwie semantycznej łatwe do odczytania, w „realu” nigdy nie zostało poprawnie zrealizowane.

Nie będzie wielką przesadą stwierdzenie, że obecna tzw. ustawa planistyczna w warstwie prawnej to w rzeczywistości zlepek, „skonfigurowanych” w formie ustawy, haseł pozbawionych atrybutu ustawowych norm prawnych (egzekwowalna norma - sankcja za naruszenie normy - organ egzekwujący).

Ponadto to "zlepek" nie zawierający jednoznacznie wyartykułowanego celu, jaki ma realizować (jaki cel akurat z tego aktualnego "zlepienia" wynika). Trudno bowiem przyjmować, że jest to dokładnie taki sam cel, jaki był w zamyśle legislatorów w 2003 r.

Dzisiejsza tzw. ustawa planistyczna w warstwie merytorycznej to „zbiór otwarty” - otwarty na kolejne „rekomendacje”, o różnej, niestety, głównie pozaplanistycznej proweniencji, realizowane w ramach kolejnych „nowelizacji” - "rekomendacje" w konsekwencji nasilające „zrzeszotowienie” nowelizowanej ustawy.

Można powiedzieć, że w kontekście dotychczasowych „nowelizacji” ustawy planistycznej pozostaje nadal nierozstrzygnięta kwestia, jedna z kluczowych w wymiarze legislacyjnym, nie tylko co powinno się w ustawie planistycznej znaleźć, ale, co równie ważne, czego w niej nie wolno dodawać, wprowadzać (np. poprzez nowelizację) aby w dalszym ciągu realizowała pierwotny zamysł legislatorów (ustawodawcy).

W mojej ocenie właśnie zmiany wprowadzone w ramach ostatniej nowelizacji były przekroczeniem granicy dopuszczalnych zmian w dotychczasowej ustawie.

Ich realizowany zakres wymagał de facto stworzenia nowej ustawy, ponadto zawierającej nową filozofię myślenia o zarządzaniu przestrzenią, całkowicie odmienną od filozofii dotychczasowej (z 2003 r.).

—————

Powrót


Komentarze

Data: 2024-04-02

Dodał: Buczek

Tytuł: Zmiany i "zmiany"

Gdy w 1994r. ustawą o zagospodarowaniu przestrzennym zmieniano system planowania przestrzennego, w szczególności przez zastąpienie obowiązkowego planu ogólnego dokumentem polityki przestrzennej (tj. studium uikzp gminy) zrobiono to ww. ustawą, która zastąpiła ustawę o planowaniu przestrzennym z 1984 r. Nawet faktyczne "uszczegółowienie" i uzupełnienie tej zmiany systemowej w 2003 r. nastąpiło nową ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Oczywistym nadużyciem, a wręcz błędem legislacyjnym jest wprowadzenie radykalnych zmian (tj. faktycznym "odwróceniem" tych wprowadzonych ustawą o ZP z 1994 r.) przy pomocy "nowelizacji" ustawy z 2003r., bo mamy obecnie właściwie nowy system planowania przestrzennego (o ile w ogóle można to nadal tak nazywać...).

Odpowiedz

—————

Wstaw nowy komentarz








 


   PUBLIKACJE PORTALU