72. „Planidłoniści”
Zgodnie z uświęconą tradycją zbliżający się koniec roku jest czasem wszelkich podsumowań i snucia prognoz na przyszłość.
Ale nie w „planistyce”, przynajmniej nie w jego głównym nurcie, któremu upływający czas odmierza raczej „kalendarz płaconych faktur”.
A dżentelmeni, wiadomo, nie rozmawiają o pieniądzach natomiast na inne rozmowy, a tym bardziej na wspomniane wyżej podsumowania, prawdopodobnie nie mają czasu, pochłonięci bez reszty „sporządzaniem”.
Co się zaś tyczy samego „sporządzania” - w zasadzie na ten temat napisano już prawie wszystko.
Może warto więc tym razem, w ramach corocznych podsumowań, poświęcić chociaż kilka słów kwestii, dotychczas konsekwentnie (wstydliwie ?) przez „okołoplanistyczne” środowiska pomijanej:
co w wyniku wymienionego wyżej „sporządzania” weszło do obiegu prawnego?
W zakładce „PLANIDŁA” można zapoznać się z wybranymi fragmentami „planistycznego obiegu prawnego”.
Zapraszam do dyskusji.
—————