0474. "W niepojętym przypływie szczerości"
Pod poprzednią notką pojawił się wpis z fragmentem wypowiedzi wiceministra RiT dla Pomorskiego Thinklettera, w której w lapidarny sposób została dokonana kompleksowa "redefinicja" wszystkiego, co nam się do tej pory kojarzyło z planowaniem przestrzennym i co pod tym hasłem dotychczas rozumieliśmy.
[Pytanie] Dane funkcje będą poszczególnym obszarom nadawane [w planach ogólnych gmin] przez lokalne władze, mieszkańców i pozostałych interesariuszy. Od strony technicznej jednak plany te będą opracowywali planiści. Czy nasz kraj dysponuje odpowiednią ich podażą, mając na uwadze to, że mamy w Polsce niemal 2,5 tys. gmin i niespełna 2 lat na stworzenie planów?
[Odpowiedź WS] Zdajemy sobie sprawę z tego, że liczba planistów w naszym kraju jest ograniczona. Jako że faktycznie potrzebować będziemy wielu rąk do pracy, założyliśmy działania nakierowane na dostarczenie gminom odpowiedniej liczby specjalistów. Przygotowaliśmy proces szkolenia dla planistów, m.in. uruchamiając konkursy dla uczelni wyższych — przynajmniej po jednej w regionie — posiadających kompetencje w tym zakresie, aby wyszkoliły chętnych, w tym m.in. pracowników samorządowych, na planistę. Pomyśleliśmy również o reprezentantach samorządów, dla których tworzenie planów ogólnych jest przecież zupełną nowością. Chcemy, by zrozumieli oni ich ideę, przygotowali się do ich opracowywania i wdrażania, aby mogli się oni kompetentnie w nich odnaleźć. W tym celu przygotowaliśmy cykl seminariów internetowych, przybliżających reprezentantom gmin ideę całej ustawy, ale też i KPO oraz planów ogólnych. Jesteśmy także w trakcie tworzenie podręcznika przygotowującego gminy do opracowania planów ogólnych. Liczymy, że działania te okażą się owocne i żadna gmina nie będzie miała problemów technicznych z napisaniem planu.
—————
Komentarze
—————
—————
—————
—————
Wpisy: 1 - 4 z 4