2016-03-10 00:24

341.„Akwarelkowe” porady prawne

O fenomenie „akwarelkowców” w polskiej planistyce pisałem już na tym portalu wielokrotnie – praktycznie do czasu, kiedy ta specyficzna filozofia okołoplanistycznego funkcjonowania uzyskała oficjalny status na mocy ustawy deregulacyjnej. Od tego właśnie momentu w wymiarze formalno-prawnym a w konsekwencji faktycznym, przestał istnieć zawód urbanisty wyparty przez zawód określony w tej ustawie jako „sporządzający”.

Dwa lata „akwarelkowej” rzeczywistości wydają się całkowicie potwierdzać słuszność deregulacyjnej idei – wszyscy są zadowoleni, niektórzy nawet usatysfakcjonowani.

Oczywiście, jak to zwykle bywa w takich sytuacjach (powszechnego ukontentowania) od czasu do czasu może trafić się jakaś łyżeczka dziegciu – na taką natrafiłem właśnie na jednym z portali zajmujących się problematyką okołoplanistyczną:

(...) Mam dom na działce gdzie UM zmienił Plan Zagospodarowania na Tereny Przemysłowe z Możliwością Zbiórki odpadów niebezpiecznych. Mój dom stoi na tej działce ze 80 lat . Wszelkie pisma do UM nic nie dały planu nie chcą zmienić. Dodam iż nie mogę na własnej działce nic zrobić tzn nadbudować istniejącego budynku , wybudować nowego przekształcić powierzchnie nieużytkową w użytkową czy też postawić garaż nawet blaszany chyba że będzie to magazyn. I tu nasuwa sie pytanie czy istnieją jakiekolwiek przepisy regulujące to, iż na terenach przemysłowych można mieszkać i być w taki sposób ubezwłasnowolniony Wiem że tak nie jest bo w Urzędzie twierdzą, iż jest to błąd urbanisty. Ale na tym się kończy i ręce umywają.

Jak wynika z przebiegu dyskusji "fachowców od planistyki", ich jedyną odpowiedzią na problem przedstawiony przez Internautę (z punktu widzenia planistycznego banalnie prosty) jest całkowita merytoryczna bezradność – niestety ustawowo gwarantowana. Na przywołanym przykładzie widać, że są w naszej rzeczywistości sprawy, które "sporządzającym" nawet się nie śniły.

Cała historia wyglądałaby nieco gorzej gdyby wydarzyła się na portalu urbanistów, ale tych na szczęście/niestety od dawna już nie ma.

Zastanawia mnie jedynie, czy Internauta ma świadomość, że oczekuje konsultacji urbanistów a zwrócił się o nią do "sporządzających"?

—————

Powrót


Forum dyskusyjne

Nie znaleziono żadnych komentarzy.

Wstaw nowy komentarz








 


   PUBLIKACJE PORTALU