311."Wygaszanie" deregulacji zawodu urbanisty
Po ubiegłorocznym zderegulowaniu urbanistów „zdelegalizowanym” w ten sposób przedstawicielom tego zawodu nie pozostało nic innego jak „zejść do podziemia”. Przykład dokonania takiego, symbolicznego oczywiście, „zejścia” można znaleźć na stronie internetowej nowopowstałego stowarzyszenia o znajomo brzmiącej nazwie „Stowarzyszenie Polska Izba Urbanistów”. Poza informacją o wysokości składki członkowskiej i o numerze konta, na które należy te składki wpłacać, tak naprawdę trudno o jakiekolwiek inne konkrety (np. personalia). Chyba że takimi „podprogowymi” konkretami są nazwy czterech struktur okręgowych tego stowarzyszenia: Okręgowe Izby Urbanistów (sic!), a także umieszczone w deklaracji programowej zdanie:
„(...) Jak nazwa Stowarzyszenia wskazuje, ma to być organizacja o charakterze ogólnopolskim, zrzeszająca tych uprawnionych urbanistów, którzy wierzą, że szansą na trwanie zawodu urbanisty i jego profesjonalne wykonywanie jest współdziałanie w większej grupie i wzajemne się wspieranie.(...)”
Chociaż wobec braku konkretów (nazwisk) jesteśmy skazani wyłącznie na snucie domysłów w kwestii kim są założyciele stowarzyszenia, jakie kierują nimi rzeczywiste intencje i kogo zapraszają w swoje szeregi, pewną podpowiedź znajdziemy w interesującej wypowiedzi przedstawiciela urbanistycznego establishmentu na temat przeszłej i przyszłej (poderegulacyjnej) roli "uprawnionych urbanistów":
(...) Ja piszę o złej (przestarzałej) metodologii, którą się kierowali "planiści", a wspierała to swym "autorytetem" izba. A więc byli profesjonalni, ale to był (jest) zły profesjonalizm.(...) Moja teza od dekady jest taka, że metoda urbanistyki musi zostać poszerzona o inne działania, niż tylko sporządzanie planów (w tym studiów) zagospodarowania przestrzennego. To otwiera wiele różnych możliwości, w tym niektóre bardzo atrakcyjne. Pozwala sformułować jakąś atrakcyjną ofertę rynkową (dla gmin, dla biznesu lub dla NGO), która może dać "robotę" urbanistom, (...). Takie podejście od razu otwiera nowe pola działania, i już nie trzeba się tak bardzo denerwować dwudziestoletnią niemożnością napisania dobrej ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. One jest tylko jednym z ogniw systemu, wcale nie tak ważnym. (...) ustawa obecnie nie jest tak ważna, jak była dekadę temu. Mleko się rozlało, przestrzeń została zepsuta. Władze coraz częściej same to widzą i nie są już tak skore do psucia. Nie jest już tak ważne, by zapobiegać rozlewowi zabudowy, bo większym problemem jest, jak ucywilizować te "rozlewiska" i włączyć je w strukturę miasta. To jest wyzwanie na dziś. Prawdopodobnie w części przypadków trzeba będzie ten "rozlew" kontynuować, aby osiągnąć odpowiedni standard funkcjonalny, np. zaopatrzenie infrastrukturalne. A więc ustawa kategorycznie ograniczająca "rozlew" mogłaby czasami utrudniać racjonalne działania. (...)
Mówiąc w największym skrócie: „urbaniści IU byli (czytaj: wciąż są) profesjonalni – to wyłącznie „metodologia” była zła, sporządzanie dokumentów planistycznych staje się powoli, ale nieodwołalnie zajęciem drugoplanowym, „urban sprawl” należy raczej cywilizować niż mu przeciwdziałać, jeśli przez dwadzieścia lat nie udało się stworzyć dobrej ustawy planistycznej to nawet dobrze – taka ustawa mogłaby obecnie utrudniać racjonalne działania itp.”
Jak widać na powyższym (reprezentatywnym) przykładzie, deregulacja okazała się procesem niezwykle i wieloaspektowo "inspirującym" – przewartościowała nie tylko dotychczasowy sposób postrzegania problemów polskiej planistyki i środowisk z nią związanych, ale zapoczątkowała nowy kierunek myślenia o przyszłości polskiej przestrzeni.
Niestety, cytowana wypowiedź tj. cały ten pozornie „programowy wywód” generalnie wygląda na klasyczną „ucieczkę do przodu” - a co przy tym znamienne - "do przodu", gdzie nie przewiduje się żadnej pracy dla urbanistycznych „nowicjuszy”, tj. tych, którzy według zamierzeń ustawodawcy mieli być beneficjentami ustawy deregulacyjnej.
—————
Skomentuj
—————
—————
Wpisy: 1 - 2 z 2
Ankieta
Jak oceniasz portal kontrURBANISTA?
bardzo interesujący (610)
interesujący (484)
nie mam zdania (725)
mało interesujący (272)
zdecydowanie nieinteresujący (163)
Całkowita liczba głosów: 2254
Ankieta
Istnieje hipoteza, iż na początku był chaos. Czy obecny stan polskiej przestrzeni to:
twórcze rozwinięcie pierwotnej koncepcji (337)
jej konsekwentna kontynuacja (180)
nieudolne naśladownictwo (318)
Całkowita liczba głosów: 835