2022-01-05 22:32

376.Odpowiedź kontrurbanisty na zaproszenie MRiT do udziału w prekonsultacjach

Dwanaście lat temu (w 2010 r.) opublikowałem na tym portalu opracowaną przeze mnie autorską propozycję skutecznej reformy systemu planowania przestrzennego, w ramach której zaproponowałem następujące rozwiązania:

 

  • pełny powrót do planów zagospodarowania przestrzennego, jako jedynego narzędzia planistycznego zarządzania przestrzenią gminy;

  • likwidacja tzw. uznaniowości urzędniczej tj. całkowite odrzucenie planowania przestrzennego poprzez rozstrzygnięcia administracyjne (wzzt oraz rozstrzygnięcia merytoryczne SKO);

  • zamknięcie czasowe i skrócenie procedur planistycznych (także poszczególnych jej etapów);

  • zróżnicowanie procedur w odniesieniu do: rodzajów projektowanych inwestycji i do typów obszarów ich lokalizacji;

  • wprowadzenie odpowiedzialności indywidualnej uczestników procedury planistycznej (likwidacja uczestnictwa kolegialnego);

  • przywrócenie partycypacji społecznej;

  • określenie granic władztwa planistycznego;

  • wprowadzenie etapowania w planowaniu przestrzennym;

  • urynkowienie planów miejscowych poprzez wprowadzenie rozwiązań odnoszących się do wartości ekonomicznej przestrzeni itp.;

  • stworzenie podstaw planistyczno-prawnych dla wprowadzenia rozwiązań w zakresie (częściowej) rezygnacji z pozwoleń na budowę;

  • reorganizacja gminnych służb planistycznych;

  • stworzenie ram organizacyjno-prawnych dla doskonalenia kadr planistycznych oraz optymalnego wykorzystania ich merytorycznego potencjału;

  • uproszczenie i uporządkowanie przepisów wykonawczych;

  • zachowanie dotychczasowego dorobku planistycznego gmin;

  • przyjęcie rozwiązań proceduralnych zapewniających płynne ewolucyjne wdrożenie nowych przepisów.

W 2014 roku postanowiłem zweryfikować trafność oraz aktualność powyższych propozycji przez poddanie projektu ustawy ocenie w formie ankiety. Do chwili obecnej (05.01.2022 r.) projekt oceniło ponad trzy tysiące osób – w tym miejscu dziękuję serdecznie wszystkim za udział w ankiecie, także tym, którzy nie zaakceptowali mojej propozycji. Poniżej dotychczasowe rezultaty ankietowej oceny.

 

Notkę dedykuję ministerialnym reformatorom.

—————

Powrót


Komentarze

Data: 2022-01-06

Dodał: Buczek

Tytuł: mój udział w prekonsultacjach

Ponieważ Zapraszający do proekonsultacji reformy systemu planowania przestrzennego dał na udział w nich zapraszanym faktycznie "aż" 10 dni (co świetnie ilustruje "znaczenie" jakie tym prekonsultacjom przypisuje!), odpowiadam w podobnym stylu: od 7 do 17 stycznia mam już od dawna zaplanowane inne ważniejsze zajęcia niż rzucanie grochem o ścianę...

Odpowiedz

—————

Data: 2022-01-07

Dodał: Kontrurbanista

Tytuł: Re:mój udział w prekonsultacjach

"Reformatorzy" po przeczytaniu Pańskiego postu już otwierają butelki szampana - wyłącznie takiego braku reakcji ze strony profesjonalistów oczekują - uwagi osób znających "temat" nie są im do niczego potrzebne - uważają, że wiedzą lepiej.
Ja postanowiłem pozbawić ich tego komfortu, wysłałem tym "ekspertom" informację, że nie ma mojej zgody na ich pomysły, niesłychanie niebezpieczne i destrukcyjne dla polskiej przestrzeni.

Odpowiedz

—————

Data: 2022-01-07

Dodał: Buczek

Tytuł: Re:Re:mój udział w prekonsultacjach

Jednak "przemogłem się" i zamiast zająć się czymś pożytecznym, po raz kolejny "rzuciłem grochem o ścianę"tzn.wpisałem do ankiety prekonsultacyjnej następująca uwagę "ogólną"):

W zaproszeniu do „prekonsultacji” na stronie internetowej Ministerstwa RiT napisano m. in.: „Jakie są główne założenia projektu? Przygotowanie reformy systemu planowania przestrzennego wymaga pilnego dokonania zmian legislacyjnych w celu ułatwienia procedur i optymalizacji obowiązujących przepisów. W pierwszej kolejności niezbędne jest uszczelnienie procedury wydawania decyzji o warunkach zabudowy, dalej: decyzji wz, poprzez doprecyzowanie kryteriów lokalizacji oraz wprowadzenie terminu ważności decyzji. Decyzje wz powinny być wydawane w zgodzie z polityką przestrzenną gminy i w ramach władztwa planistycznego. Jednym z najczęściej powtarzanych postulatów środowisk branżowych związanych z planowaniem przestrzennym jest zastąpienie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy, dokumentu o charakterze aktu kierownictwa wewnętrznego, aktem prawa miejscowego, którego ustalenia byłyby wiążące także przy wydawaniu decyzji wz.”
Tymczasem obecne przepisy z tej sfery są następujące (dla przypomnienia):
Ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym: Art. 9. 1. W celu określenia polityki przestrzennej gminy, w tym lokalnych zasad zagospodarowania przestrzennego, rada gminy podejmuje uchwałę o przystąpieniu do sporządzania studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy, zwanego dalej „studium”. 2. Wójt, burmistrz albo prezydent miasta sporządza studium (…). Art. 4.2. W przypadku braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego określenie sposobów zagospodarowania i warunków zabudowy terenu następuje w drodze decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, przy czym:1) lokalizację inwestycji celu publicznego ustala się w drodze decyzji o lokalizacji inwestycji celu publicznego; 2) sposób zagospodarowania terenu i warunki zabudowy dla innych inwestycji ustala się w drodze decyzji o warunkach zabudowy.
Art. 50. 1. Inwestycja celu publicznego jest lokalizowana na podstawie planu miejscowego, a w przypadku jego braku – w drodze decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego. (…) Art. 51. 1. W sprawach ustalenia lokalizacji inwestycji celu publicznego decyzje wydają w odniesieniu do: 1) inwestycji celu publicznego o znaczeniu krajowym i wojewódzkim − wójt, burmistrz albo prezydent miasta w uzgodnieniu z marszałkiem województwa; 2) inwestycji celu publicznego o znaczeniu powiatowym i gminnym − wójt, burmistrz albo prezydent miasta; (…) Art. 60. 1. Decyzję o warunkach zabudowy wydaje (…), wójt, burmistrz albo prezydent miasta (…)
Ustawa o samorządzie gminnym (dla przypomnienia):
Art. 18. 2. Do wyłącznej właściwości rady gminy należy: (…) 5) uchwalanie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy oraz miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego; (…). Art. 18a. 1. Rada gminy kontroluje działalność wójta (…); w tym celu powołuje komisję rewizyjną. Art. 30. 1. Wójt wykonuje uchwały rady gminy i zadania gminy określone przepisami prawa.2. Do zadań wójta należy w szczególności: 1) przygotowywanie projektów uchwał rady gminy; (…)
PYTANIA: jak z tych przepisów można wnioskować, że wójt, burmistrz lub prezydent miasta może wydawać decyzje o wzizt niezgodne z uchwałami rady gminy (lub miasta), czyli faktycznie NIE REALIZOWAĆ uchwały, której celem jest określenie polityki przestrzennej gminy (miasta), tzn. uchwały zatwierdzającej studium uikzp, zwłaszcza w sytuacji, gdy zadaniem „organu wykonawczego gminy” jest także przygotowanie projektu tego rodzaju uchwały (oraz załącznika do niej, czyli studium uikzp)? Zwykle ostatnim postanowieniem tego rodzaju uchwały jest „sakramentalne” stwierdzenie: „Wykonanie uchwały powierza się wójtowi (burmistrzowi lub prezydent miasta)” . Czyż na działania „organu wykonawczego gminy” wydającego decyzje o wzizt niezgodne z zapisami uchwały rady gminy, której projekt ów organ przygotował! i powierzonej mu do realizacji nie powinna reagować komisja rewizyjna rady gminy ? Czy ten schizofreniczny i ewidentnie niezgodny z ustawą ustrojową wniosek o „poprawności” tego rodzaju działań, tj. o „nie związaniu” organu wykonawczego gminy (i wynikającą z niego powszechną, ale patologiczną praktykę) należy „leczyć” przez likwidację dokumentu określającego politykę przestrzenną gminy (a nie prostym wskazaniem przepisów ustawy ustrojowej w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym w jej przepisach dotyczących wydawania obu rodzajów decyzji o wzizt) ? Tego rodzaju działania, jak obecnie przedstawione do „prekonsultacji” już dawno określono „wylewaniem dziecka z kąpielą”...

Odpowiedz

—————

Data: 2022-01-07

Dodał: Kontrurbanista

Tytuł: Condicio sine qua non

Widzę, że próbuje Pan nawiązać merytoryczny kontakt z autorami ministerialnego "projektu " - jestem głęboko przekonany, że będzie to próba całkowicie nieskuteczna.
Minimalnym warunkiem sugerowanej przez Pana merytorycznej dyskusji jest przynajmniej wiedza, czego się nie wie (nie zna) - trudno oczekiwać merytorycznej reakcji (odpowiedzi) od kogoś, kto nawet nie wie, czego nie wie (nie zna) a obligatoryjnie, jako ekspert, wiedzieć (znać) powinien.
A przecież sądząc po zawartości całego projektu wyraźnie widać, jak obszerna problematyka "umknęła" percepcji ministerialnych reformatorów.
Jestem przekonany, że jej pominięcie przez ministerialnych ekspertów nie było działaniem celowym.

Odpowiedz

—————

Data: 2022-01-07

Dodał: Buczek

Tytuł: Re:Condicio sine qua non

Podzielam opinię o tym koniecznym warunku, dlatego nie była to próba nawiązania "merytorycznego kontaktu", ale "rzut grochem o ścianę" (żeby nie zacytować innego powiedzenia o rzucaniu czegoś przed coś, czy kogoś)...

Odpowiedz

—————

Data: 2022-01-07

Dodał: Kontrurbanista

Tytuł: Condicio sine qua non cd

I z tego właśnie, prozaicznego powodu, każda próba nawiązania merytorycznej dyskusji z ministerstwem będzie nieskuteczna.
Ale też z tego samego prozaicznego powodu, jak wszystkie dotychczasowe, i obecna próba zreformowania systemu zakończy się totalną porażką.
Nie można skutecznie naprawić systemu nie wiedząc, co w tym systemie rzeczywiście źle funkcjonuje albo nie funkcjonuje w ogóle.

Odpowiedz

—————

Wstaw nowy komentarz








 


   PUBLIKACJE PORTALU