2014-10-16 13:48

272.EPILOG

EPILOG

7 marca 2010 roku na tym portalu został umieszczony autorski projekt ustawy planistycznej anonsowany w artykule „Kodeks rozwoju przestrzennego”. Do dzisiaj pozostaje JEDYNĄ propozycją kompleksowych rozwiązań prawnych opartych w całości na wynikach analiz stanu istniejącego planistyki polskiej. Ma tylko jedną, niestety, bardzo poważną  „wadę” - zawiera rozwiązania ustawowe w ujęciu nie-resortowym, nie-izbowym, nie-samorządowym, nie-deweloperskim.

A przecież tylko takie ujęcie daje szansę na likwidację „okołoplanistycznych” patologii w Polsce. Problem w tym, że planistyka stała się dzisiaj zbędnym dodatkiem do naszej społeczno-polityczno-gospodarczej rzeczywistości.

Kiedyś była przydatna choćby z tak banalnego powodu, jak „legitymizowanie” poczynań władzy – dzisiaj nawet w tej roli nie jest już potrzebna. Dlaczego? Z prostego powodu - dzisiaj jest zapotrzebowanie wyłącznie (i natychmiast) na „rozwiązania” oddające pełnię władzy nad przestrzenią w ręce „wolnego rynku”. W tej filozofii nie ma miejsca na planowanie przestrzenne.

Czy znajdą się jeszcze w Polsce urbaniści gotowi do walki z opisanymi wyżej "wolnorynkowymi wiatrakami"? Niestety, trudno oprzeć się wrażeniu, że raczej wszyscy pospiesznie akomodują się do poderegulacyjnej rzeczywistości udając, że ich to nie dotyczy. 

W zasadzie dzisiaj trudno już na kogokolwiek liczyć – najdobitniejszym  przykładem jest kompletny brak w przestrzeni publicznej jakichkolwiek reakcji na likwidację zawodu urbanisty - milczą, jak zaklęte, wszelkie media, środowiska naukowe, uznane autorytety, politycy wszelkich barw, działacze społeczni, samorządowcy, prawnicy, organizacje pozarządowe, eksperci - taka gmina…

—————

Powrót








 


   PUBLIKACJE PORTALU