2009-10-23 19:42

Co dalej z budową apartamentowca?

Artykuł Rzeczpospolitej Budowa apartamentowca zależy od interpretacji przepisów opublikowano wprawdzie przed miesiącem ale warstwa merytoryczna ma „długi termin ważności” więc nawet po miesiącu artykuł nic nie stracił ze swej pierwotnej „świeżości”.

Rzecz z pozoru niezwykle banalna: oto zwykły, lokalny spór między wójtem, deweloperem i SKO.

Przedmiot sporu jest również mało oryginalny: zwykły apartamentowiec.

Jak wynika z historii tego sporu, w krytycznym momencie SKO uchyliło decyzję wójta i przekazało sprawę dewelopera do ponownego rozpatrzenia.

To zaogniło jednak całą sytuację i w konsekwencji sprawa trafiła przed oblicze sądu administracyjnego.

Tenże sąd uznał, że SKO naruszyło porządek prawny (w tym przypadku art. 138 § 2 kpa), ponieważ jako organ odwoławczy SKO ma obowiązek rozpatrzyć sprawę co do istoty.

To, że na podstawie tej samej analizy SKO dokonało innej interpretacji niż wójt, w ocenie sądu nie uzasadnia przekazania sprawy znów do wójta. SKO może tak czynić tylko wtedy, gdy rozmiar postępowania jest bardzo obszerny i wymaga ono wyjaśnienia.

W rozpatrywanej sprawie, zdaniem sądu, tak nie jest.

Następnie sąd nakazał SKO ponowne rozpatrzenie odwołania dewelopera, oraz wyraźne określenie, czy podziela stanowisko wójta. Wyrok jest nieprawomocny, więc ciąg dalszy zapewne wkrótce nastąpi.

Jaki? Tu Czytelników czeka, niestety, przykra niespodzianka – autorka najwyraźniej uznała, że sama „historia choroby” jest na tyle medialna, że nie warto zaprzątać sobie głowy zgłębianiem istoty tej „choroby”.

Pani Redaktor, przeczytałem całe streszczenie sprawy dokładnie i przyznaję: jest niezwykle esencjonalne – ale, niestety, Harlequin to nie jest.

Więc może jednak warto zgłębiać?