2009-12-18 22:27

Zastępcze planowanie przestrzenne

A więc to już koniec roku.

Wszędzie podsumowania, bilanse itp. – jednym słowem nuda, nic się nie dzieje.

 

Ale to tylko pozory, bo oto Gazeta Prawna w artykule z dnia 11 grudnia 2009 r. W przepisach więcej możliwości dla samorządów streszcza (za PAP) rządowe plany związane z budownictwem i wsparciem dla inwestycji ujawnione przez przedstawiciela Ministerstwa Infrastruktury, wiceministra infrastruktury Piotra Stycznia,  podczas zorganizowanego przez Górnośląskie Towarzystwo Gospodarcze VII Śląskiego Forum Gospodarczego pt.: "Budownictwo - perspektywy rozwoju".

 

Aby nic nie uronić z tych „ujawnień” oddajmy głos samemu Panu Wiceministrowi:

 

"Jest (...) w tej chwili kierunek myślenia polegający na przejściu z myślenia  centralnego - czyli z ustaw, które miałyby charakter pewnego powszechnego wzorca, (...) jednak niedostowanego realnie do różnego typu okoliczności różniących polskie społeczności gminne - na wzorzec pozwalający znacznie swobodniej oceniać lokalne uwarunkowania przez samorządy"

  

I dalej…

 

(…)"Stoimy przed koniecznością wskazania lokalnym samorządom, ścieżki zastępczej w stosunku do planowania przestrzennego, rozumianego jako planowanie oparte o standardy działania i procedury (...) obecnego brzmienia ustawy. Ta ścieżka (...) polegałaby m.in. na podaniu ogólnych standardów inwestowania (...), które byłyby zastępczymi w stosunku do planowania rozumianego jako tzw. planowanie twarde"- wskazał Pan Wiceminister.

 

Następnie Pan Wiceminister wyjaśnił, że w takich sytuacjach, po konsultacjach społecznych, z przyzwolenia lokalnej społeczności, następowałoby wskazanie możliwości zabudowy konkretnych terenów odpowiednim rodzajem, typem i standardem inwestycji.

 

Odnosząc się do aktualnej sytuacji planowania przestrzennego w gminach Pan Wiceminister zauważył, że gdyby dysponowały one dziś dobrze zaplanowanymi terenami pod obszary inwestycyjne - skoordynowanymi przy tym z inwestycjami infrastrukturalnymi - wiele problemów, w tym napięć społecznych i procedur związanych np. z odszkodowaniami, nie musiałoby być w tak szczególny sposób regulowanych tzw. specustawami.

 

 Rzeczywiście, jeśli dotychczasowe planowanie przestrzenne (tzw. planowanie twarde) uniemożliwia  dziś dobre zaplanowanie terenów pod obszary inwestycyjne - skoordynowanych przy tym z inwestycjami  infrastrukturalnymi co w konsekwencji rodzi wiele problemów, w tym napięć społecznych i procedur związanych np. z odszkodowaniami, a te z kolei powodują konieczność  ich  regulowania tzw. specustawami – to należy to planowanie definitywnie zlikwidować i na jego miejsce wprowadzić niezwłocznie propozycję rządową t.j. zastępcze planowanie przestrzenne.

 

Ponieważ, jak przyznał Pan Wiceminister, zmiana punktu widzenia rządu polegająca na przekazywaniu uprawnień gminom, bywa krytykowana, proponuję wprowadzenie zastępczego planowania przestrzennego w formie tzw. specustawy.

 

A tak na marginesie - dopiero po zapoznaniu się z opisanymi wyżej nowymi propozycjami rządu dotyczącymi zastępczego planowania przestrzennego właściwego sensu nabiera informacja umieszczona na portalu urbanistyka.info o kursie "planowanie przestrzenne" organizowanym przez firmę z Gdańska zajmującą się profesjonalnymi szkoleniami. 

—————

Powrót


Skomentuj artykuł

Nie znaleziono żadnych komentarzy.

Wstaw nowy komentarz








 


   PUBLIKACJE PORTALU 



 


Ankieta

Oceń artykuł

bardzo interesujący (6)
27%

interesujący (6)
27%

nie mam zdania (4)
18%

nieinteresujący (6)
27%

Całkowita liczba głosów: 22