215. Kontrurbanistyczny „raban”
Wiceprezes Towarzystwa Urbanistów Polskich, Pan Grzegorz Buczek, którego od czasu do czasu mam zaszczyt gościć na portalu, nb. jedyny (!) Internauta wypowiadający się pod własnym nazwiskiem, pod moim wpisem Alegoria polskiej planistyki był łaskaw zauważyć, co następuje:
„(…)…to zresztą jest świetne post scriptum do opisywanych na tej stronie sytuacji... większość nie rozumie o co kontrurbaniście chodzi, po co ta strona i cały ten "raban", przecież budować trzeba, najlepiej wszędzie, a planowanie to przeżytek...”
Cieszę się, że taki jest odbiór mojej działalności internetowej, odnoszę jednak wrażenie, że słowo „raban” nie oddaje istoty tej aktywności - dobiega piąty rok istnienia portalu, a np. korporacja, na rzecz której wpłacam składki członkowskie, do tej pory „nie zauważyła” jego istnienia.
A wracając do kwestii zasadniczej: „o co kontrurbaniście chodzi, po co ta strona”?
Rozpoczynając w 2008 r. działalność „portalową” liczyłem (przyznaję, dość naiwnie) na wymianę poglądów i doświadczeń planistycznych członków IU oraz urbanistów spoza korporacji, na interesujące dyskusje o problemach naszego środowiska zawodowego - dotychczas takiego nieformalnego miejsca w Internecie nie było.
Dzisiaj, po prawie pięciu latach nieustających prób „reanimacji” aktywności tych środowisk stwierdzam (parafrazując słowa znanej piosenki): jakie środowisko taka aktywność – nie dziwi nic!
—————
Skomentuj
—————
—————
Ankieta
Jak oceniasz portal kontrURBANISTA?
bardzo interesujący (509)
interesujący (483)
nie mam zdania (724)
mało interesujący (271)
zdecydowanie nieinteresujący (162)
Całkowita liczba głosów: 2149
Ankieta
Istnieje hipoteza, iż na początku był chaos. Czy obecny stan polskiej przestrzeni to:
twórcze rozwinięcie pierwotnej koncepcji (336)
jej konsekwentna kontynuacja (179)
nieudolne naśladownictwo (316)
Całkowita liczba głosów: 831